Sztuka make-up’u – czyli remastery na Playstation 5 950

remaki na PS5

Całkiem niedawno pisaliśmy o wstecznej kompatybilności zapowiadanych konsol. Tymczasem wygląda na to, że twórcy Sony poważnie podeszli do zagadnienia. Rzecz ma się nie skończyć na szumnych zapowiedziach, ale konkretnych owocach – czyli patentach. O co chodzi? Już to wyjaśniamy…

Odświeżone starocie na PS5

Może nie do końca starocie, choć mimo wszystko trudno powiedzieć, by gry przenoszone z poprzedniej platformy na nową tryskały świeżością. W każdym razie Japończycy rzucają rękawicę Amerykanom z Microsoft. Jak dobrze wiemy, tym drugim portowanie szło całkiem nieźle. Przykładowo gry z Xboksa 360 na Xbox One prezentowały się nad wyraz dobrze, parametry nowej konsoli zostały skrupulatnie wykorzystane. Podobnie było z kolejnymi “przeskokami”.

Playstation w tym względzie ma wiele lekcji do odrobienia. PS4 Pro wprawdzie co nieco nam w tej materii oferuje, ale – co wykazały testy – remastery jednak nieco kuleją. Co bardziej zaawansowanych tytułów zwyczajnie nie jest w stanie udźwignąć – z całym oczywiście szacunkiem dla popularnego “prosiaka”.

Nowy patent Sony

Nowy patent Sony

Teraz ma być inaczej – jak donoszą media Sony stawiło się w urzędzie patentowym. Z czym tam poszli? Otóż rzecz ma m.in. dotyczyć tego, że już sam PS5 ma “upgrade’ować” stare-nowe gry. Cieszy to pewnie devów, którzy mają być zwolnieni z wielu setek mozolnej pracy. Dopasowywanie starej gry pod nową konsolę to dość bezsensowna praca.

Wkrótce ma już tego nie być. Chociaż tyle dobrze. Miejmy nadzieję, że nie jest to asekuracja ze strony kreatorów PS5. Gdyby premiera nowej konsoli nie obfitowała przynajmniej w kilka flagowych hitów, to zawsze można by się wykręcić remasterami i emulacją… Jednak nie oszukujmy się, byłaby to zaledwie namiastka. Większość graczy byłaby – mówiąc delikatnie – niepocieszona.

Lepsze tekstury, HDR itd…

Dobrze, nie narzekajmy. Lepiej chyba coś mieć, niż nie, nieprawdaż? Nowe gry i tak będą powstawać, to one przecież napędzają sprzedaż konsol. A make up niektórym starszym może nieźle posłużyć.

4K, HDR, lepsze tekstury, zapewne też głębsze cienie i w ogóle fajerwerki oraz różne bajery. Kto wie, czy niektóre tytuły nie zyskają dzięki takim rozwiązaniom nowego życia?