Czekałem na Ciebie. Miałaś do mnie dotrzeć, ale teraz wiem, że nigdy nie przyjdziesz. Scarlett, żyłaś tylko w mojej głowie, reszta pozostała złudzeniem. Parafrazując mistrza polskiej poezji – „Jest tylko Scarlett. I właśnie jej nie ma”…
Co wypełni pustkę po tej, której nigdy nie było? Czy to w ogóle możliwe?
Gala The Game Awards
Wiele się działo na gali The Game Awards. Kto nie był, niech żałuje. Znalazł się tam między innymi nasz dobry przyjaciel oraz wysłannik – Andy Kowalick. Mamy więc informacje prosto od gościa, który na własne oczy ujrzał cudowności, a których inny czytali z drugiej ręki. Nasz człowiek napisał nam, że Amerykanie zaprezentowali wiele ciekawych tytułów. Będzie więc , w co zagrać, Niemniej uwaga wszystkich skupiła się na całkiem nowej konsoli, w końcu nadarzyła się okazja, aby ją ujrzeć! Scarlett odchodzi w niebyt. Nie wyszła więc poza sferę naszych marzeń i rojeń. Zamiast tego otrzymamy rzecz o innej nazwie. Będzie to Xbox Series X. No tak, teraz nikt nie będzie miał wątpliwości, że chodzi o przyszłorocznego Xboksa.
Spełniło się to, co do tej pory miało rangę mniej czy bardziej oficjalnych komunikatów. I tak, bebechy sprzętu będą wyposażone w architekturę Zen 2 oraz dysk SSD.
I czego jeszcze się dowiedzieliśmy?
Gry mają się odtąd nie ładować. Nie będzie paska „loading” ani innych takich. Rozgrywka ma być płynna jak jeszcze nigdy dotąd.
Geniusze z Microsoftu zapewniają, że Xbox będzie potężniejszy od poprzednika. No brawo, nie spodziewaliśmy się, doprawdy, niezły to wyczyn…
Na koniec zabierzmy jeszcze głos w sprawie wyglądu tej zabawki. Wygląda jak elegancka kolumienka, która powinna się wkomponować do każdego wnętrza. I tyle o stronie wizualnej można tu w zasadzie powiedzieć.