Czy wirus dopadnie nowe konsole? 791

Aktualnie trudno uciec od tematu wirusa przywleczonego z chińskiego Wuhan. Obejmuje właściwie wszystkie dziedziny życia, włącznie ze sportem, erotyką i religią. Zamykane są bowiem stadiony, domy publiczne i kościoły. Także i przemysł gier nie jest bezludną wyspą. Pojawiają się wieć pytania, co w związku z premierami obydwu nowych konsol? Czy i one zostaną odwołana podobnie jak wiele innych podobnie spektakularnych wydarzeń?

Problem z podzespołami?

Najpierw uspokójmy nieco tych mniej odpornych na doniesienia medialne – póki co nie planuje się większych opóźnień w związku z debiutem Playstation 5 oraz konsoli Xbox Series X. Po co siać dodatkowy ferment i dezinformację, skoro tego i tak już nie brakuje, zważywszy na głupoty wygadywane przez wiele osób publicznych i – jak należałoby przypuszczać – poważnych. Przy czym owszem są pewne utrudnienia w przygotowaniu obydwu maszyn, ale jest to zrozumiałe i dość sprawnie kontrolowane. Głównie rzecz dotyczy dostaw związanych z podzespołami.

Pojawiają się wszakże zintensyfikowane kontrole graniczne być może jakaś część pracowników danych fabryk obejmowana jest rutynową kwarantanną. W każdym razie wiele wskazuje na to, że prace tak czy tak idą pełną, lub też prawie pełną, parą. Nie pojawiły się żadne oficjalne komunikaty, które pozwalałyby sądzić inaczej. Pewne doniesienia są natomiast spekulacjami, jakich nie brakuje – kiedy nagle każdy staje się ekspertem w dziedzinie na przykład wirusologii.

Całkiem możliwe, że wkrótce dowiemy się czegoś więcej, być może podczas zbliżającej się wielkimi krokami specjalnej konferencji organizowanej przez Microsoft (już 19 marca!).

Na chwilę obecną nastawiamy się na grudniowe prezenty w postaci nowych maszyn. Niewykluczone, że egzemplarzy będzie zaraz po premierze mniej do kupienia, niż do zakładano, lecz z czasem prace powinny wejść na optymalne tory!