Twórcy gier zwykle śpieszą do nas z komunikatami, kiedy mają coś bardziej bądź mniej istotnego do ogłoszenia w sprawie tytułów, nad którymi pracują bądź właśnie wydają. Tymczasem sympatyczna ekipa Insomniac Games wyszła do swoich fanów z filmikiem, w którym… No właśnie, o czym jest ten przemiły filmik?
W odwiedzinach u Insomniac Games
Otwieramy filmik o tytule: Insomniac Games Studio Redesign Tour 2020. I już sama nazwa zajawki daje nam zapowiedź tego, czego mamy się prawo spodziewać. Otóż ludzie, których praca polega na dostarczaniu nam rozrywki, pozwolili nam zajrzeć jakby za kulisy. Widać mają do nas zaufanie, bo nie każdemu daje się przystęp do swoich wrót.
Za chwilę pojawia się serdeczna twarz Jamesa Stevensona, który opowiada nam, o co w ogóle chodzi. Przypomnijmy, że człowiek ten piastuje w firmie funkcję community director, czyli jest gościem odpowiedzialnym za podtrzymanie kontaktu ze społecznością maniaków gier zainteresowanych tym, co się dzieje w ich studio. Ładniej mówiąc chodzi tu o zacieśnienie więzi z graczami. Tutaj dobrze się wywiązał ze swojego zadania,
I oto naszym oczom ukazują się zdjęcia ze starego studia – które, jak niektórzy zauważają – przypominało nieco bar mleczny, następnie uchwycenie momentu przebudowy, by na koniec ujawnić nam świeże fotki z nowej pracowni, która prezentuje się nader okazale.
A skąd na to mieli pieniążki?
Nie mogły oczywiście w Polsce pojawić się pytania, skąd wzięli na to pieniążki? Ale to akurat nie jest żadna tajemnica, chyba że legendarnego Poliszynela. Przecież całkiem niedawno Sony wykupiło ich za bezcen, włączając utalentowaną ekipę do elitarnego grona SIE Worldwide Studios.
W każdym razie cieszymy się, że ekipa ma odświeżone lokum, tamto rzeczywiście trąciło myszką i nie pozwalało w pełni rozwinąć skrzydeł owym geniuszom.