Portowanie gier na nowego Xboksa 2627

Xbox Scarlett

Chyba mamy do czynienia z ciszą przed burzą. Właściwie już od jakiegoś czasu nie doszły do nas żadne poważne doniesienia z obozu Microsoft. Jakby się zastanowić – mimo nieustannego zalewu nowych artykuł nie wiemy o niczym pewnym. Ciągle musimy się czegoś domyślać, czy też czytać między wierszami.

W każdym razie regularnie powtarzają się pewne tematy. Zalicza się do nich m.in. portowanie gier na platformach nowej generacji. Kolejny ekspert zabrał głos.

Stare gry na nowe konsole

Nie jest to jakoś specjalnie rajcujący temat. Czy przenoszenie hitów z brodą na nowe konsole ma większy sens? Głosy w takiej dyskusji są zazwyczaj podzielone. Mówi się nieraz – tak, owszem, ale… i tutaj czyni się pewne zastrzeżenie.

Tylko sprawdzone tytuły

Wiele zależy od samych tytułów, które mają być przenoszone na Xbox Scarlett czy jego przyszłego konkurenta, czyli Playstation 5. Pewne bowiem produkcje starzeją się wolniej niż inne.

Sentymentalna podróż wstecz

Portowanie gier na nowe konsole. Sentymentalna podróż w czasie

Niektórzy z graczy poza tym mają takie sentymentalne przyzwyczajenie, że co jakiś czas powracają – jakby za sprawą wehikułu czasu – do chwil sprzed kilku, a nawet kilkunastu lat. Dla nich pomysł z portowaniem gier jest nader ponętny.

Gry po solidnym liftingu

Gra musi być dobra, nie może być – jak to nieraz bywa – “zapchajdziurą”. Poza tym gra, którą się przenosi ze starej na nową platformę powinna być poddana solidnemu liftingowi. Skoro już wydaliśmy kesz na sprzęt najnowszej generacji, to chcemy następnie skorzystać w pełni z potencjału, jaki w nim drzemie. A jesli już sięgamy po “odgrzewany” przebój, to miło by było zapłacić za niego mniej niż za najświeższy tytuł – a z tym różnie bywa, choć dotyczy to głównie geniuszy z Sony, nie Microsoft.

O czym warto jeszcze wspomnieć?

Portowanie gier na nowe konsole – nie zawsze prosta sprawa

Trudne portowanie gier

John Flook – przywołany we wstępie ekspert, czyli autor giery One finger Death Punch 2 – trzeźwo zauważył, że przenoszenie okrzepłych hitów na nową konsolę bywa niezwykle trudnym procesem. Ma on również nadzieję, że twórcy Xboksa Scarlett i Playstation 5 zwrócili uwagę na to, by konsole te były lepiej do tego dostosowane. Największe kłopoty mają zwłaszcza mali deweloperzy bez dużego wsparcia technologicznego. Potrzebna tu są dokumentacje sporządzane z myślą o konkretnych tytułach.

Może to nieco absurdalny wpis – bo pisząc o konsolach nowej generacji, skupiamy się na starych, już istniejących grach… Niemniej, kto nie chciałby pograć w swój ulubiony tytuł na nowej platformie?

2 Comments

  1. Ponoć nowy ps też ma mieć portowanie gier… w końcu Sony zaczerpnęło dobre wzorce od Microsoftu 😀 coraz ciekawiej to wszystko się zapowiada!

    1. Niektórzy kręcą nosem, że to „odgrzewanie starych kotletów”. Ale my wychodzimy z założenia, że portowanie na pewno nie zaszkodzi – zwłaszcza że rynek konsol bieżącej generacji ma jeszcze spory potencjał!